Bohaterem maskarady Kingpina jest zwiewna zjawa, która pod intrygującą maską kaffiru skrywa aromaty amerykańskich odmian chmielu i przyjemną goryczkę. Do upiornego libretta dodaliśmy akcenty kolendry i gorzkiej skórki pomarańczy. Phantom nie przybywa by nękać i dręczyć, ale by ukazać inny wymiar piwa.